Josh wbrew pozorom nie zostal pogryziomy przez watahe zombie, nie znalazl sie takze w poblizu zbiornika z wyciekajacym zen wirusem zombifikacji. Josh mial po prostu ciezka noc i musial rano wstac.
Ale fryzura nadal sie trzyma.
A zombie zombie zombie.
genialne! :D *.*
OdpowiedzUsuńhaha jestem ciekawa jak w twoim przekonaniu i wyobraźni ja bym wyszła narysowana :)
OdpowiedzUsuńnajpuerwprzyjaciolki musze narysowac, to potem moze cos wymysle :)
OdpowiedzUsuń