A dzisiaj pan przy wędlinach zażyczył sobie kaczkę po smoleńsku. Myślałam, ze juz wszyscy zapomnieli, a jednak.
A z racji kolejnego wyjazdu i braku komputera, przyatakowalam srogo fejsbuka. I zle sie z tym czuje. I zle sie czuje z tym, ze sie zle czuje z byciem nerdem/nolajfem.
Powinnam byc z tego dumna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz