wtorek, 6 marca 2012

GRINDHOUSE BARBIE PRESENTS


Pare razy slyszalam, zeby pokazac juz gotowa reke, bo w sumie chyba nie aktualizowalam tu po kolei wszystkich tatuazy. Oczywiscie zrzucam to na karb komputera :) A ze przyszla akurat dzisiaj moja rozowa peruka, wcielilam sie w Grindhouse Barbie, zeby bylo weselej. Poczulam znowu miete do grzebania w photoshopie, bardziej niz do samego strzelania zdjec, ale mysle, ze sie przyzwyczaje do tego :)





Do kruka, ktorego mam juz sporo czasu, doszla czacha i robaczki. Generalnie jest to troche wszystko zrobione, jakby rekaw projektowal ktos srogo naspawany, ale mi sie tak podoba, bo mimo wszystko tworzy to jakas dzika calosc. Nie mialam w planach robienia rekawa, dlatego na reku panuje chaos.


Czacha jest podana na srebrnej tacy, ma przerosniete kly, a obok stoi kielich z niewiadomego pochodzenia czerwona ciecza (chyba nie trudno sie domyslec ;)
Jest to poki co jedyny motyw na mnie, ktory nie ma nic zwiazanego z szeroko pojeta fauna.














 Na poczatku chcialam duzo maluchow, ktore mialyby sobie skakac po raczce. Mialy byc one pewnego rodzaju wypelniaczem dziur.
Ostatecznie wyszly 3 duze robale (dwa zuki i jedna mucha) oraz troche mniejszych ;)
Przepadam za robalami, i bardzo lubie ten motyw, wiec czemu nie? :) Bardzo mi sie podoba kolor pancerza tego z tylu, natomiast Jelonek rozjasnia cala reke, ktora ogolnie jest dosc ciemna.

Klikac, zeby powiekszyc
Na zdjeciu zrobionym przez Davida, ktory robil wszystkie tatuaże, widac je lepiej http://theatrumsymbolica.pl



Na dole, zdjecie czachy, tez zerzniete od Davida Rudzinskiego ze strony:

3 komentarze: