wtorek, 6 marca 2012

Prosze panstwa, oto Josh

Josh wbrew pozorom nie zostal pogryziomy przez watahe zombie, nie znalazl sie takze w poblizu zbiornika z wyciekajacym zen wirusem zombifikacji. Josh mial po prostu ciezka noc i musial rano wstac.
Ale fryzura nadal sie trzyma.
A zombie zombie zombie.

3 komentarze:

  1. haha jestem ciekawa jak w twoim przekonaniu i wyobraźni ja bym wyszła narysowana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. najpuerwprzyjaciolki musze narysowac, to potem moze cos wymysle :)

    OdpowiedzUsuń