piątek, 7 września 2012

Od trzech dni nie wychodze z domu, zle sie czuje i w ogole jest okropnie. Jestem juz takim zbetonialym choraczkiem, ze wydarzeniem dnia było obserwowanie zza szyby samochodu kulawej kurwy na piętnastocentymetrowych obcasach. Serio, ja w takich nie byłabym w stanie chodzić prosto, a ta bidula prezyla sie  na ulicy w ta paskudna pogode.
To sie nazywa pelne oddanie pracy.

Moja mina wygladala dokladnie tak:

3 komentarze:

  1. Moja mina na widok kobiet w niebotycznie wysokich obcasach zawsze tak wygląda, nie wiem jak się ich grawitacja nie czepia? Dla mnie w deszczu nawet płaskie obuwie jest zdradzieckie, pozdrawiam człowiek 48 siniaków po jednym koncercie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fake - Ty NIGDY NIE WYGLĄDASZ OKROPNIE! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Margaj, z racji tego, że masz niesamowitego nosa do wyszukiwania ciekawych grafik i obrazków, zwracam się do Ciebie z prośbą o pomoc. Mianowicie na tym oto zdjęciu https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/387064_509581625736142_287278571_n.jpg znajduje się moja piękna ściana. Niestety brakuje mi już pomysłu na dwie puste ramki. Jak widać jedna jest zacnie wypełniona rysunkiem mocno inspirowanym jednym z linków na Twoim blogu. Pozdrawiam i liczę na ratunek. :D

    OdpowiedzUsuń