środa, 28 marca 2012

A po kinie..

Właśnie wrocilam z Kolewny Sniezki i nadal jestem zachwycona przepieknymi kostiumami i widokami, tylko strasznie mi zal krysztalowej trumny :( to moj ulubiony moment calej bajki (no a jakże mogłoby byc inaczej) a oni zamienili pierwszy pocalunek prawdziwej milosci, ktory przywraca tchnienie bialej martwej piersi na... nie bede spojlerowac. W kazdym razie na cos przykrego.

Wracam do domu, otwieram kompa, patrze a tu czeka na mnie cos takiego:






Jak tekst straszliwie mi sie podoba, bo jest zapowiedzia fajnych dialogow, ale jak zobaczylam "kreacje" Deppa to moja twarz wygladala mniej wiecej tak:

tak, jak retard

Po Alicji w Krainie Czarow troche mniej ufam Burtonowi. Troszeczke.

6 komentarzy:

  1. czyli warto się wybrać?
    mama meczy mnie już jakiś czas, że poszły byśmy może do kina
    i że ma chęć pójść na królewnę śnieżkę a jakoś nie jestem przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  2. Na tej z Roberts?
    Ja te mu nieco mniej ufam, ale liczę że ten film wróci mi moje uwielbienie do niego. On no i Królewna Śnieżka (nawet pomimo K. Stewart:D)

    OdpowiedzUsuń
  3. venganza:
    to nie jest film reżyserowany przez Tima Burtona

    OdpowiedzUsuń
  4. Krolewna sniezka?

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba zostalam zle zrozumiana - Krolewna Sniezka to pierwsze, a Depp w kreacji wampira u Tima Burtona to drugie.

    OdpowiedzUsuń
  6. hah Twoja mina jest idealna:D
    depp wyglada jak z reklamy taniego syropu na kaszel ale ja i tak nie moge doczekac sie tego filmu :D

    OdpowiedzUsuń