piątek, 6 kwietnia 2012

Obawiam sie odrobine.

Wstaje rano i od razu widze, ze moj synek wstal z lozka nie budzac mnie i buszowal samopas po domu. Rozgladam sie metnym wzrokiem, a obok mojej glowy lezy odgryziona glowa kroliczka wielkanocnego z czekolady (ktorego ukrylam calkiem niezle, bo kupilam go dla brata)



Nie wiem czy to byl prezent... czy OSTRZEŻENIE.


Od razu skojarzylo mi się z...

2 komentarze:

  1. synek ma prawidłowe odruchy, teraz królik (zając?) jest bardziej creepy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moze i prawidlowe :D Ale ja na wszelki wypadek zrobilam mu na sniadanie ogroooomna jajecznice, zeby sie w laski wkupic

      Usuń