czwartek, 25 sierpnia 2011

Zielenieje z zazdrosci...

Zazdroszcze ludziom czesto, niestety taka moja wada. Ostatnio zazdroszcze ludziom, ze im sie michy ciesza jak jedza kielki, salate i inna zdrowa zielenine. Dorabiaja sobie do tego ideologie, sa czysci, zdrowi, piekni i pelni entuzjazmu.
A ja musze oczzyscic organizm i juz gryze nerwowo skorki przy pazurach.
Nie cieszy mnie jedzenie zieleniny i przygotowywanie lekkich, zdrowych posilkow, ratunku!



1 komentarz:

  1. ja tam wolę pizze, karkówkę, kebaba z baraniny - wszystko najlepiej polane sosem chilli!

    OdpowiedzUsuń